2012. Ekipa z Poznania, która jest już dosyć znana na scenie. Koncertowali m.in. ze Schizmą, 1125, The Last Charge. Ciężki hardcore w stylu 100 Demons, Hatebreed itp.. Polecam!
2012. Imprezowicze z IOC atakują drugim albumem, na którym prezentuję się nowy wokalista. W porównaniu z wokalami na poprzedniej płycie jego styl jest bardziej czytelny co nie oznacza, że śpiewa ;-). Muzycznie więcej słychać wpływów thrashu co wg mnie bardziej urozmaiciło ich kawałki, w których jest miejsce na szybkie oraz moshowe partie ale i na ciężkie i masywne breakdowny. Zespól zdobył uznanie w PL koncertując kilka razy w naszym kraju udowadniając, że na żywo są taką samą petardą jak na płytach. Byłem na jednym koncercie i mogę to potwierdzić!
ONE LIFE, ONE CHANCE, NO FUCKING REGRETS!
1998. W latach 90 - tych Disembodied należało do najważniejszych kapel hardcore/metal. Wyróżniali się tym, że grali wolniej i ciężej nawet ktoś kiedyś nazwał ich najcięższym zespołem na scenie HC. Do teraz mają wpływ na wiele kapel m.in.: Xibalba itp. Niestety rozpadli się pod koniec lat 90 - tych a trójka z nich założyła Martyr AD. R.I.P.
2013. Po pierwszym przesłuchaniu tej EP - ki czułem się jak przejechany walcem. Ciężar, mrok i wkurwienie, te trzy słowa mogą opisać w skrócie klimat panujący na płycie. Druga sprawa, to brzmienie, które jest z jednej strony brudne a z drugiej selektywne i masywne. Ciężki hardcore metal ze szwedzkimi wpływami. Nie ma lipy!
1997. Jedynka niestety nieistniejącego już poznańskiego Awake. Oprócz tej płyty i jednego dema wydali jeszcze 2 długograje. New School Straight Edge. Tak się grało w latach 90 - tych. FFO: Snapcase, Strife, Morning Again.
1994. Druga płyta grindowców z BT. Oprócz zmiany bębniarza, nastąpiła też zmiana muzyczna. Na pierwszej płycie więcej było wplywów death metalu natomiast na Need To Control chłopaki skręcili w stronę eksperymentów. Dużo się tu dzieje, wokale są bardziej zróżnicowane, nowy garowy ( Richard Hoak ) bardziej kombinuje, a nad płytą czuć industrialny klimat. SMOKE - GRIND -SLEEP!!!
2002. Pierwszy długograj Niemców z Maroon i od razu strzał w twarz. Połączenie brutalnego HC z metalem w wykonaniu Maroon powinno przypaść do gustu zwolennikom takich kapel jak Morning Again, Arkangel, stary Caliban, Sunrise itp.. Polecam!
2006. Made In Poland. Wydana w Lifeline Records płyta zawiera reedycję dwóch pierwszych albumów Sunrise: "Generations Of Sleepwalkers" z 1998 oraz "Child Of Eternity" z 2000 roku. W tamtych czasach Sunrise należał do czołówki metalcore'owego grania. Zespół idealnie łączył melodyjny death metal z hc. Oprócz muzyki bardzo ważną częścią był przekaz, bazujący na filozofii Straight Edge. Na późniejszej a zarazem ostatniej płycie "Traces To Nowhere" wprowadzili bardziej death'n'rollowe elementy w stylu Entombed. Oprócz wyżej wspomnianych wydawnictw Sunrise ma na koncie demo "Still Walking With The Fire" oraz split z belgijskim Liar. Niestety w 2006 roku zespól zakończył działalność, a członkowie zaangażowali się w inne zespoły/projekty. R.I.P.
2002. Pierwsza płyta Holendrów z BFP. Co tu dużo pisać BORN FROM PAIN IN YOUR FUCKING FACE! Razem z Arkangel i Length Of Time są dla mnie jedną z najważniejszych europejskich kapel. Do paczki dorzuciłem demo z 1997.
1999. Nazwany kiedyś Hard Coreowym Slayerem. Jedna z tych płyt, które na długo pozostały w moich głośnikach, dla mnie czołówka takiego grania. Poziom brutalności i wściekłości jaki Belgowie pokazali na tej płycie jest wciąż nieosiągalny dla wielu kapel. Ich późniejsze płyty też trzymały poziom, ale dla mnie ta płyta jest ich najlepszym materiałem! ARKANGEL IS YOUR ENEMY!